poniedziałek, 3 maja 2010

zabiegi pielęgnacyjne II

...choć przekopanie w pewnych warunkach jest niezbędne i niezmiernie korzystne, zabieg ten należy wykonywać jedynie wówczas gdy jest on konieczny. A to czy zabieg ten jest konieczny, zależy przede wszystkim od rodzaju gleby. Otóż niezaprzeczalnie pozytywne korzyści przekopanie gleby przynosi w uprawie gleb ciężkich, gliniastych. Dzięki temu zabiegowi zwiększamy przewiewność, pulchność i przepuszczalność gleby. Zabieg ten jednak warto wykonywać głównie przed nastaniem zimy, pozostawiając glebę w tak zwanej "ostrej skibie" (bez pełnego odwrócenia skiby), dzięki czemu będzie ona wystawiona możliwie największą powierzchnią na strukturotwórcze działanie mrozu.

Przekopanie gleby jest również wskazane dla przygotowania niestrukturalnej gleby pod rośliny późnego siewu i po wyjątkowo niesprzyjającym przebiegu pogody w okresie zimy. Przekopanie jest też konieczne, jeżeli wiosną zastosowany był obornik, nawozy zielone lub wapniowe. Zabiegu tego może też wymagać konieczność walki z chwastami.

Jednakże, ujmując rzecz bardziej ogólnie, przekopywanie gleby wiosną jest raczej niekorzystne, szczególnie w przypadku gleb lekkich, gdyż nadmiernie je przesusza. Stosujmy zatem zasadę - im gleba lżejsza, tym mniej zabiegów spulchniających i mniejsza ich glębokość. Zdecydowanie lepsze okaże się jedynie powierzchowne spulchnienie gleby motyką, niż przekopywanie jej na większą głębokość. Po wykonaniu wiosennego zabiegu spulchniającego, jak najszybciej zagrab glebę, aby wyrównać jej powierzchnię i ograniczyć powierzchnię parowania.

Pamiętaj również, iż w przypadku uprawy niektórych roślin może zachodzić potrzeba zagęszczenia górnej warstwy gleby. W przeciwnym razie gleba osiadając może porozrywać korzenie roślin. Dlatego też, jeżeli nie mogłeś wykonać spulchnienia gleby odpowiednio wcześnie przed siewem (3 do 5 tygodni), wykonaj sztuczne zagęszczenie gleby używając wału lub deski...
Poza przekopywaniem i spulchnianiem gleby, ważną rolę odgrywa odchwaszczanie. Ma ono szczególną wagę wiosną, gdyż walka z chwastami jest tym łatwiejsza, im we wcześniejszej fazie rozwoju ją rozpoczniemy. Oczywiście w przypadku gdy na grządkach kiełkują już warzywa nie wchodzą w grę chemiczne metody walki z chwastami. Między rzędami roślin, siewki chwastów niszczy się różnego rodzaju narzędziami - pomocne są grace, motyczki i pazurki. Dobrym sposobem okazuje się podcinanie młodych chwastów tuż pod powierzchnią gleby za pomocą ostrych narzędzi z hartowanej stali. Pozostające w rzędach chwasty usuń ręcznie, przytrzymując ręką uprawiane rośliny, aby nie wyrwać ich razem z chwastem. Resztki chwastów należy wygrabić. Można je dodać do pryzmy kompostowej. Pamiętaj, aby bezpośrednio po pieleniu grządek nie podlewać roślin, gdyż małe chwasty, którym dopiero co podcinałeś korzenie, na nowo się przyjmą.

Pozytywną rolę w walce z chwastami odgrywa również ściółkowanie, które jest kolejnym istotnym wiosennym zabiegiem uprawowym. Tematyce ściółkowania poświęciliśmy obszerny tekst już w ubiegłym roku:
- ściółkowania gleby w ogrodzie;
- wiosennym nawożeniu gleby.

________________________
* Opracowano na podstawie: C. Brickell, Wielka Encyklopedia Ogrodnictwa, Muza SA, Warszawa 1994, s. 522 - 534; J. Stojanowska, Wiosenne zabiegi uprawowe, Dzialkowiec, Nr 5/2004, s. 58-59; J. Stojanowska, Wiosenna uprawa gleby, Działkowiec, Nr 3/2004, s. 56-57; J. Stojanowska, Uprawa rożnych rodzajów gleb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz